Forum  Strona Główna



 

No to i ja :)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Zgłoszenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Summer



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:39, 27 Lip 2007    Temat postu: No to i ja :)

Imię i nazwisko : Caroline Brandon
Aktorka : Maggie Grace
GG : 2256606
Email : [link widoczny dla zalogowanych]
Opis bohaterki :
Skryta i tajemnicza - tak najprościej opisać Caroline. Tak naprawdę jest miłą i uczynną osobą. Ma duszę marzycielki, często buja w obłokach. Potrafi jednak być przebiegła i arogancka. Do celu dąży za wszelką cenę.
Nie lubi okazywać uczuć, uważa, że w ten sposób pokazuje swoją słabą stronę.
Twardo stąpa po ziemi i uważa, że najważniejszy w życiu jest optymizm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saphira vel Ola



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mnie znasz?

PostWysłany: Pią 17:41, 27 Lip 2007    Temat postu:

a próbkę jakąś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 17:44, 27 Lip 2007    Temat postu:

właśnie próbkę twórczości jakąś bym prosiła Smile
ale opis postai jest fajny więc raczej na tak..
Powrót do góry
Summer



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:49, 27 Lip 2007    Temat postu:

Zapomniałam, wybaczcie Smile

Próbka :
Czarnowłosa dziewczyna siedziała na łóżku, tępo wpatrując się w przedmiot w jej rękach. Jej czekoladowe oczy napełniły się łzami. Po dłuższej chwili jedna samotna łza wylądowała na zdjęciu młodego, szczupłego blondyna, który uśmiechał się do niej pokazując swoje perłowe zęby.
- Już tyle czasu minęło... - powiedziała sobie w duchu brunetka.
Lana, bo tak miała na imie owa dziewczyna, wpatrzona była w zdjęcie Maxa. Chłopak przeszywał ją swoim wzrokiem z fotografii. Tuż obok niego stała wtulona w jego silne ramię Lana, cała rozpromieniona.
Maximilian Rosier był chłopakiem Lany, ale wyjechał. Nawet jego dziewczyna nie wiedziała gdzie, po co, kiedy. Nie miała z nim żadnego kontaktu.
Jej rozmyślenia przerwało pukanie. W drzwiach stała Alexz, młodsza siostra Lany. Niska blondynka w przetartych jeansach i białym topie weszła do ciemnego pokoju.
- Już idziemy. Jesteś gotowa ?
- Tak.
- Znowu ryczysz nad tym zdjęciem ?? - spytała z przekąsem Alexz.
- Zamknij się pajacu!
- Nie nazywaj mnie tak żmijo!
- Tak?! Mam cie dość pijawko! Czepiej się kogoś innego nie mnie! - Lana wyciągnęła już z kieszeni różdżkę, ale do pokoju wpadła matka. Chuda kobieta przybrała obronną postawę.
- Co się tu dzieje?!?! Alexz, jazda na dół!!! A z Tobą Lana porozmawiam później! - krzyknęła kobieta i wyszła z pokoju trzaskając drzwiami.
Lana włożyła zdjęcie do kieszeni kurtki, którą miała na sobie i razem z walizką wyszła z pokoju ostatni raz spoglądając na swój pokój.

***

Brunetka siedziała spoglądając na migający za oknem krajobraz. Drzwi przedziału otworzyły się i do środka weszedł Draco Malfoy - przyjaciel panny Black oraz Blaise Zabini.
- O Boże! - wrzasnęła dziewczyna - Wróciłeś!
- Tak, nareszcie - zimny wyraz twarzy blondyna nie okazywał uczuć.
- Widziałeś się już z April?
- Nie.
- Nie idziesz do McGonagal? - spytał z szyderczym uśmiechem Blaise, wiedząc, że dziewczyna, tego nazwiska jak i samej osoby w postaci nauczycielki od transmutacij, nie znosi.
- Bardzo śmieszne - warknęła Lana i wyszł z przedziału.

***

- A wiesz mam niespodziankę. Zamknij oczy. Nie otwieraj. Wszystko widzę. Zamknij je. Weź nie podglądaj. No. Tak ma być. – Lana otworzyła drzwi. Nastała cisza. April nie wiedziała, o co chodzi.
- Mogę już otworzyć oczy? – poprosiła błagająco.
- Oczywiście, że możesz. - odpowiedział jej Malfoy, który wciąż znajdował sie w tym samym przedziale, z którego przed kilkoma minutami wybyła Lana.
Ap nie wiedziała co powiedzieć, rzuciła się blondynowi na szyję.
- Hej, już, uspokój się - odparł zmieszany.
Lana nie słuchała dalszej części ich rozmowy. Wyszła na korytarz i stanęła przy oknie. Z kieszeni płaszcza wyjęła zdjęcie Maxa. Posmutniała. Oparła się o ścianę i zsunęła na ziemię. Nie chciała nikogo słuchać, znowu czuła się samotna.

***

Po tym jak na uczcie powitalnej, April, zasnęła pod stołem, Lana była dość zdenerwowana. Nie chciało jej się spać, siedziała w pokoju wspólnym. Zbliżała się północ.
- Jeszcze nie śpisz?? - usłyszała za sobą głos Honesty.
- Nie.
- Idź się połóż, dobrze ci to zrobi.
- Nie mam ochoty.
- Ale...
- Nie zmuszaj jej - przerwał jej Malfoy, który w tej chwili wszzedł do pokoju.
- Jak chcesz - mruknęła blondynka i udała się do sypialni.
- Kiedy ostatni raz się z nim widziałaś? - spytał Draco - z Maxem?
- Przed samymi wakacijami.
- Nie martw się o niego.
- Nie dostałam żadnego listu, nic! Jak mam się nie martwić?!
- On żyje. Widziałem go dwa tygodnie temu, wróci.
- Kiedy?!
- Nie wiem. A teraz się uspokój - odparł chłopak - I Honey ma rację, powinnaś się przespać.
Lana znowu została sama w pokoju wspólnym. Ogień w kominku wciąż jeszcze płonął. Dziewczyna położyła się na kanapie i przykryła kocem. Nie wiedząc kiedy usnęła. Obudził ją postać wchodząca do pokoju. Nie było jeszcze ranka, dopiero 3.
Wstała w milczeniu czekając aż tajemnicza postać ukaże się jej oczom.
I tak w jednej chwili poczuła przypływ nowych sił.
Stał przed nią wysoki, wysportowany blondyn ze szczerym uśmiechem. Nie wyglądał za dobrze lecz z jego twarzy można bylo wyczytać szczęście.
- Max!!!!!!!!! - wrzasnęła w niebogłosy Lana i rzuciła się w ramiona chłopaka.
- Wróciłem Lenny - szepnął chłopak.
- Nareszcie - jedna samotna łza popłynęła po policzku panny Black.
- tęskniłem, nawet nie wiesz jak bardzo - Max jeszcze mocniej przytulił swoją dziewczynę.
- Nie pisałeś, nie odzywałeś się. Martwiłam się o ciebie - teraz jedna łza przerodziła się w prawdziwy potok.
- Nie mogłem, dobrze o tym wiesz. Ale teraz jesteśmy już razem i tak zostanie.
Usiedli na kanapie wciąż w siebie wtuleni. Siedzieli tak 2 godziny bez słowa. Musieli się sobą nacieszyć.

***

Przy śniadaniu Lana wciąż opowiadała Maxowi codziało się przez wakacije. On uważnie słuchał. Kiedy jego dziewczyna miała coś do powiedzenia, onzawsze słuchał, nie przerywał. Lana uważała to za jego największą zaletę. Jako wygadana dziewczyna zawsze miała milion pomysłów na mintuę - Max zawsze wysłuchiwał każdego nowego odkrycia.
- Mam genialny plan - mruknęła po jakimś czasie Lenny.
- Co znowu wymyśliłaś? - mruknęła Honesty, którą, według Lany, zaczynały już nudzić coraz to nowsze pomysły przyjaciółki.
- Wszyscy nienawidzimy Pansy - rzuciła brunetka i wyciągnęła szklaną buteleczkę z dziwnym płynem - A ona nas. Jako, że ostatnio eksperymentowałam z eliksirami, zrobiłam wspaniały napój. Amortencja - eliksir miłosny, tylo, że troche ulepszony.
- Ty i twoje pomysły - mruknęła April uderzając głową o stół.
- Można spróbować - zaśmiał się Draco - Będzie ciekawie.


Podczas obiadu Lana specjalnie usiadła koło Pansy. W czasie posiłku popchnęła dziewczyne tak, że widelec, który trzymała w ręku upadł na ziemię. Kiedy brunetka schyliła się po niego, Lenny szybko wlała czerwony płyn do soku Pansy po czym szybko uciekła i usiadła koło Maxa. Wszyscy zaczęli się śmiać. Zdezorientowana smoczyca - bo tak zaczęła nazywać ją Lana - wypiła sok po czym spojrzała się w prawo i lewo.
- Zaczyna działać - pisnęła April.

***

Pospiesz się Max, bo się spóźnimy! - krzyczała z pokoju wspólnego Lana.
- Już, już.
Gdy wychodzili spotkali Honey i Ap.
- Co teraz mamy? - spytała May kiedy szli korytarzem.
- Eliksiry.
- Aha - Ap spuściła głowę, kac wciąż jej dokuczał.
-Nie martw się tym draniem - powiedziała Honey - Nie był ciebie wart.
- Ale to nie zmienia faktu, że znowu jestem sama. W przeciwieństwie do was.
- Draco jest sam - zauważyła Lana.
- Przynajmniej na jakiś czas - zaśmiała się Honey widząc jak Pansy Parkinson idzie z wytrzeszczonymi oczami i dużym usmiechem za trójką wystraszonych pierwszoklasistów.
Weszli do klasy. W sali czuć było dym, ale Snape'a nigdzie nie było. Czekali dość długo aż profesor Sprotu weszła do klasy, aby oznajmić, że Snape nie poprowadzi tego dnia zajęć.
- Co się mogło mu stać? - spytała bardziej ozywiona April.
- Nie mam pojęcia. Chyba to coś poważnego skoro odwołał lekcje. Nigdy przedtem tak nie robił.
- No cóż. Chociaż mamy wolną reszte dnia - ucieszyła się Lana.
- A historia magii? - rzuciła Honey.
- A kto powiedział, że mam iść słuchać tych nudów? Ja się zrywam.
- Ja też - odparł Max.
- To narazie - rzucili i poszli na błonia.
Szli koło stawu nie zwracając uwagi na pierwszakow krążących wokól nich. Było jasno. Słońce świeciło, a koloowe liście smętnie opadały z drzew. Było nwet spokojnie.
- Max.
- Tak Lenny?
- Musimy porozmawiać...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Summer dnia Pią 18:37, 27 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alin_
Administrator


Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:00, 27 Lip 2007    Temat postu:

Ale długa ta próbka xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 18:01, 27 Lip 2007    Temat postu:

Mi się podoba, jest dość dobrze, jedynie drobne błedy stylistyczny itd.
Czyli przyjmujemy. Chyba Very Happy
Powrót do góry
alin_
Administrator


Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:02, 27 Lip 2007    Temat postu:

Ja na tak ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saphira vel Ola



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mnie znasz?

PostWysłany: Pią 21:22, 27 Lip 2007    Temat postu:

Ja na tak, wszystko mi się podoba tylko ta liczba znaków zapytania i wykrzykników... ale OkI, na jedno wielkie TAK Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adolescente



Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ci przyszło do głowy, że jestem normalna?

PostWysłany: Pią 22:48, 03 Sie 2007    Temat postu:

Ja się roztrząsać nie zamierzam dzisiaj, bo nie mam na to czasu.
Łech...
Powiem tylko: tak.
Dziękuję za uwagę ;P

Choć i tak to już niepotrzebne chyba...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Zgłoszenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin